CO NIE NADAJE SIĘ na prezent i kilka pomysłów co się jednak nadaje. Dziadek.

Z dziadkiem jest tak, że często idziemy na łatwiznę, czyli skarpetki, rękawiczki albo Doppel Hertz. Problem polega tylko na tym, że dziadek jak to dziadek, ubiera wszystkie skarpety nie do pary w najdziwniejszych konfiguracjach świata, rękawiczki od razu gubi a Doppel Herz wypija jak dziecko soczek.

Wszystkie dewocjonalia u nas nie mają opcji, no chyba że dziadek napisałby list do Świętego Mikołaja, wysłał do Laponii i jakimś cudem byśmy się o tym dowiedzieli. Przy okazji, czy Wasz dziadek wierzy w świętego Mikołaja? No właśnie, nasz też nie.

Zamiast tego proponujemy aniołka, który ma czym oddychać ;): https://good-inside.com/sklep/aniolek-ii/

Dziadziuś jak to kiedyś było, na prawdziwej kurce chowany, cieszy się dobrym zdrowiem. Można mu sprawić kurkę z porcelany z babą: https://good-inside.com/sklep/kobieta-w-kwiecistej-sukience/

Jak mu kurka za mało to mogą być dwie, ale uwaga tylko jedna baba: https://good-inside.com/sklep/kobieta-i-dwie-male-kurki/

A jak dziadek prawdziwy elegancik to może być filiżanka w ubranku: https://good-inside.com/sklep/filizanka-w-ubranku/

W końcu jeśli Wasz dziadek nie chce oddać prawa jazdy, sam wybiera się na miasto i jeszcze planuje na przyszłe wakacje uprawy w ogrodzie, bo już dziś zbiera nasiona to koniecznie musicie mu kupić doniczkę z napisem I WILL SURVIVE: https://good-inside.com/sklep/doniczka-kula-i-will-survive-duza/

Cieszmy się w święta wszystkimi opowieściami naszych babć i dziadków chodź by były najnudniejsze ever. Dajmy im odrobinę swojego czasu, którego nie mamy przez cały rok. My też kiedyś będziemy w ich wieku i też będziemy chcieli być kochani przez swoje wnuki.  A teraz w tle leci kolenda…